CZYSZCZENIE Z HAMULCAMI TARCZOWYMI
Hamulce tarczowe to obecnie najmodniejsza technologia. Do tego stopnia, że duże marki rowerowe wypuszczają najnowocześniejsze rowery wyłącznie z tarczami, a hamulce szczękowe nie są nawet opcją w tych modelach. Tarcze są obecnie popularne, ponieważ oferują wiele zalet. I nie chodzi tu tylko o to, że siła hamowania tych hamulców jest znacznie wzmacniana przez układ hydrauliczny. Tarcze są lepsze w deszczu lub podczas jazdy po technicznych trasach – ponieważ mieszczą grubsze opony przy niższym ciśnieniu, co zapewnia lepsze trzymanie się drogi. Połączenie opony i obręczy karbonowej może mieć optymalnie aerodynamiczny kształt, bez konieczności zapewnienia powierzchni hamowania. A przegrzanie lub szybkie zużycie, na jakie narażone są aluminiowe obręcze o przekroju skrzynkowym podczas długiego zjazdu górskiego, nie jest już zmartwieniem. Projektanci ram z włókna węglowego aerodynamicznego uwielbiają hamulce tarczowe, ponieważ elementy można schować poza strumieniem powietrza, co zmniejsza ogólne turbulencje.
Ale za cały ten postęp trzeba zapłacić cenę. Kolarze, którzy przechodzą na tarcze, muszą zapomnieć niemal wszystko, co myśleli, że wiedzą o konserwacji hamulców. Już nie wystarczy smarowanie, sprawdzanie zużycia klocków hamulcowych, ustawienie zacisku i naciąg linki. Podczas pierwszej jazdy z tarczami, należy dotrzeć układ za pomocą serii mocnych zatrzymań. Może nawet kilkanaście wystarczy, aby podnieść temperaturę i zapewnić skuteczną interakcję części hamulca. Niektóre układy tarczowe nie są hydrauliczne i wykorzystują znane nam stare linki hamulcowe. Ale w świecie hydrauliki złożone kwestie, takie jak obróbka powierzchni mocowania, przecinanie przewodów i odpowietrzanie, najlepiej pozostawić profesjonalistom w ulubionym sklepie rowerowym. Amator potrzebowałby kilku profesjonalnych narzędzi, aby z powodzeniem bawić się układami hydraulicznymi.
Jest to niehydrauliczny hamulec tarczowy obsługiwany linką.
Jednak utrzymanie hamulców w czystości pozostaje kluczowym zadaniem, które dumny właściciel powinien wykonywać osobiście. Brudne hamulce szczękowe pokryte błotem nadal mogą zatrzymać rower. Jednak układ hamulców tarczowych musi być chirurgicznie czysty, jeśli ma działać prawidłowo. A utrzymanie tarcz w idealnym stanie wymaga dbałości o szczegóły i ścisłego skupienia. Jest to szczególnie ważne, jeśli codziennie dojeżdżasz do pracy drogami, na których samochody przeciekają olejem. Będzie on rozpryskiwał się na tarcze i zmniejszał ich moc.
Lekcja numer jeden: Utrzymuj czystość. Same tarcze, wirniki, mogą działać tylko wtedy, gdy nie ma na nich absolutnie nic. Zwłaszcza oleju, w jakiejkolwiek postaci. Oznacza to, że musisz zachować szczególną ostrożność podczas mycia lub serwisowania roweru – aby smar lub olej nie dostały się na tarcze. To nie żart – nawet odciski palców na tarczach wpłyną na wydajność, ponieważ zawierają olej z Twojej skóry. Więc nie dotykaj! Zdejmij koło, gdy używasz smaru w aerozolu na łańcuchu, tarczach lub tylnej przerzutce, i nie używaj byle jakiej szmatki do wycierania tarcz. Czysta szmatka prosto z pralki wystarczy – lub jeszcze lepiej, ręcznik papierowy.
Lekcja numer dwa: Istnieje kilka dostępnych w sprzedaży produktów, specjalnie opracowanych, aby utrzymać powierzchnie tarcz w nieskazitelnym stanie. Są one dostępne w formie sprayu i rozpuszczają smar, błoto lub olej, który dostał się na tarczę. Albo, jako dobrą alternatywę oszczędzającą pieniądze, możesz wpaść do supermarketu i kupić małą butelkę alkoholu izopropylowego. Ten przydatny płyn jest silnym środkiem antyseptycznym i dobrze działa na tarcze hamulcowe, nie uszkadzając uszczelek tłokowych. Nie przesadzaj – wlej izopropyl do plastikowej butelki ze spryskiwaczem i kilka razy spryskaj tarcze. Następnie delikatnie przetrzyj ręcznikiem papierowym.
Lekcja numer trzy: Poproś swojego zaprzyjaźnionego mechanika rowerowego o plastikowy szczelinomierz, który ma prawidłowe dopasowanie przesuwne między tarczą a klockiem. Kiedy przednie koło odpadnie do transportu na samochodowym bagażniku rowerowym, użyjesz szczelinomierza, aby prawidłowo je założyć – zwłaszcza jeśli dźwignia hamulca została przypadkowo ściśnięta podczas jazdy . Zbyt wiele ściśnięć bez zamontowanego koła – a zaciski mogą się rozejść tak szeroko, że tłoczki mogą wypaść, a wtedy będziesz potrzebować odpowietrznika, aby usunąć pęcherzyki powietrza z układu. Spróbuj użyć wizytówki (bez śladu oleju!) zamiast szczelinomierza. To dobry zamiennik na drodze. Wsuń je między klocki a tarczę, gdy tłoczki są rozsynchronizowane, i wyreguluj ponownie.
Ta piasta jest przeznaczona do montażu wirnika.
Lekcja numer cztery: Bądź przygotowany na użycie delikatnej siły aby wyprostować tarczę, która zaczęła się chwiać. Jeśli wydaje dźwięk w jednym miejscu obrotu koła, klocek może w tym miejscu ocierać się o wirnik. Pracując w jasnym świetle, możesz odgiąć go od klocka w tym miejscu. Ustaw go na zimno, używając czystego klucza do zmiany biegów. Nawet siła twoich gołych rąk może być wystarczająca, o ile ręcznik papierowy chroni powierzchnię wirnika.
Zanim nasmarujesz ten wolnobieg, zdejmij koło. Nie chcesz przecież, żeby olej dostał się na tę tarczę!
Lekcja numer pięć: Nic nie trwa wiecznie, zwłaszcza części hamulcowe. Wybieraj klocki zgodnie z ich przeznaczeniem. Spiekane klocki są trwałe i dobrze radzą sobie z zjazdami górskimi – ale mogą skrzypieć w deszczu – i po nagrzaniu. Półmetalowe klocki są w porządku do mniej wymagających przejażdżek, ale mogą być drogie. Organiczne klocki dają dużą siłę hamowania, szczególnie gdy są nowe, ale ich żywotność jest krótsza. Wszystkie klocki zostaną ostatecznie wygładzone ciężką pracą, a poczujesz, że siła hamowania spadła, gdy klamki będą bardziej miękkie. Możesz jednak przedłużyć żywotność czystego klocka, szybko go przecierając papierem ściernym – do gradacji 120. Niektórzy rowerzyści ryzykują podgrzewanie zeszklonych klocków palnikiem. Ale nie możemy tego polecić z punktu widzenia bezpieczeństwa. Jakikolwiek ślad smaru na klocku oznacza, że będziesz musiał go wyrzucić. Jednocześnie sprawdź tarczę. To jedna z części układu, która nie zużywa się tak często, jak klocki hamulcowe. Ale i tak sprawdź – jeśli nie utrzymujesz wirnika w czystości, może się okazać, że on również trafi do śmietnika.
Modne koło szosowe – z obręczą karbonową i tarczą hamulcową